Kategorie Moje wspomnienia z Lasek I znowu odcinek nagrań z kaseciaka, wspulny mój i Rafała. Autor wpisu Autor: kmicic92 Data wpisu 12 stycznia, 2018 13 komentarzy do I znowu odcinek nagrań z kaseciaka, wspulny mój i Rafała. https://s.elten-net.eu/b/wrqfrleJ746c6zqjwnXyDFRv.mp3 ← Za ostatni grosz, wersja moja i kolegów. → Opowiadanie 13 odpowiedzi na “I znowu odcinek nagrań z kaseciaka, wspulny mój i Rafała.” Niektórzy kolesie z tyfloneta mieli by z tego niezłe używanie hehe. Jak wy to… Hmm, robiliście że jedno nie kaswoało drugiego? Po prostu, jak nagrywasz drugą ścieżkę to nie dociszkasz klawisza nagrywania rec. Tak musisz trzymać cały czas dopuki nie skończysz mówić. Dobreeee, zrobię testa w takim razie. Tylko uwaga, nie na każdym dyktafonie dałem radę tak zrobić. No dokładnie. A czasem taki pierdzący dźwięk się robił, jak próbowaliśmy połączyć kilka ścieżek ze sobą. Haha, no, mi też się coś takiego zdarzyło zrobić, ale nigdy nie mogłam połączyć całego. Nie słyszysz poprzedniego i dla tego jest ciężko. Ale porządny dyktafon mieliście. Czysty dźwięk. Noo, nie stety już zjechany. A działa jeszcze? A to Rafała muszę spytać bo nie wiem czy on go jeszcze ma. Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy.
Po prostu, jak nagrywasz drugą ścieżkę to nie dociszkasz klawisza nagrywania rec. Tak musisz trzymać cały czas dopuki nie skończysz mówić.
13 odpowiedzi na “I znowu odcinek nagrań z kaseciaka, wspulny mój i Rafała.”
Niektórzy kolesie z tyfloneta mieli by z tego niezłe używanie hehe.
Jak wy to… Hmm, robiliście że jedno nie kaswoało drugiego?
Po prostu, jak nagrywasz drugą ścieżkę to nie dociszkasz klawisza nagrywania rec. Tak musisz trzymać
cały czas dopuki nie skończysz mówić.
Dobreeee, zrobię testa w takim razie.
Tylko uwaga, nie na każdym dyktafonie dałem radę tak zrobić.
No dokładnie.
A czasem taki pierdzący dźwięk się robił, jak próbowaliśmy połączyć kilka ścieżek ze sobą.
Haha, no, mi też się coś takiego zdarzyło zrobić, ale nigdy nie mogłam połączyć całego.
Nie słyszysz poprzedniego i dla tego jest ciężko.
Ale porządny dyktafon mieliście. Czysty dźwięk.
Noo, nie stety już zjechany.
A działa jeszcze?
A to Rafała muszę spytać bo nie wiem czy on go jeszcze ma.